OKS Mokrzyszów - strona nieoficjalna

autor: mirosla_vv 2014-10-29 15:55:09

Nareszcie! nareszcie! nareszcie! Jeżeli po moim radosnym uniesieniu Marcinie wpadłeś w samouwielbienie to proponuję
byś zszedł od razu na ziemię. Cieszę się z tego, że nareszcie los uśmiechnął się do Meksyku i nareszcie dopisało nam szczęście. Szczęśliwe bramki, szczęśliwie obroniony karny, szczęśliwie najsłabszy mecz w wykonaniu Orła (co zresztą potwierdzają sami przyjezdni) Mnie natomist niepokoi to, że chyba straciłeś już kontakt z rzeczywistością. Czy ty tego nie widzisz, że wychodząc na boisko powodujesz automatycznie, że pozostali muszą zapieprzać dwa razy więcej, bo kondycyjnie nie jesteś w stanie wytrzymać nawet 15 min, a o kontrach czyli podstawie dzisiejszej piłki to zespół może zapomnieć.

autor: mirosla_vv 2014-10-29 15:58:25

Nie można liczyć tylko i wyłącznie na stałe fragmenty, a nic więcej drużynie nie pozostało przy takim ustawieniu jakie proponujesz. Z Orłem się udało co nie znaczy, że zawsze się będzie udawać.
Łazikować jak ty, to dzisiaj nie obrażając nikogo nawet nasz "Koza" by mógł i pewnie jakąś bramkę po stałym by też ukuł :-)
By być dobrym trenerem to trzeba się wyzbyć mentalności zawodnika-piłkarzyka, a ty wyraźnie do tego jeszcze nie dorosłeś.
Na koniec żałuję Marcinie, ale sprawy tak się potoczyły, że nie będę przez jakiś czas mógł na żywo śledzić Twojej błyskotliwe kariery trenerskiej i wspierać cię konstruktywną krytyką :-) chyba, że z analizy danych i relacji znajomych. Ale jaj będę Ci życzył przez cały czas.

autor: koza19850 2014-10-30 08:16:47

hehe koza nic nie ukuje