OKS Mokrzyszów - strona nieoficjalna

autor: mirosla_vv 2014-10-19 14:54:03

Życzę powodzenia Marcinie, ale dla pewności radzę wziąć alkomat bo tam gdzie widziano Twoje "gwiazdy" soczków nie serwowano :-)

autor: mirosla_vv 2014-10-23 09:16:55

Marcinie - znasz takie powiedzenie? Zamienił stryjek siekierkę na kijek (to dla kumatych). Tak właśnie można określić personalne zmiany składu wyjściowego. Twoja obecność na boisku była potrzebna tej drużynie tak samo jak "gwiazdy" posadzonej na ławce. Człowieku to nie Ty masz się ogrywać lecz ci młodzi, cyt."co dają radę i zapieprzają na treningach" a, których tak "umiejętnie" i pomalutku wprowadzasz do drużyny. Ewentualne pieprzenie o presji wyniku możesz sobie schować w kieszeń, bo zmiana zwłaszcza jedna temu przeczy. Niemniej gratuluję wygranej, miejsca w "11" kolejki, "plusa" meczu,ligi,sezonu oraz wszelkich innych wyróżnień do których się podałeś :-)

autor: mirosla_vv 2014-10-23 09:18:34

Nie mogłeś, zapewne ze względów "pedagogicznych" odpuścić sobie wpuszczenia tego ochlaptusa (bo inaczej nie można powiedzieć) na boisko? Super przykład dla pozostałych nie ma co. Nie trenuj, chlaj przed meczem, przyjdź "wczorajszy" a trener i tak cię weźmie do składu. Nie ważne, że
"wczorajszy" osłabia drużynę, nie ważne, że naraża zespół na niekorzystny wynik. Liczy się durnowato pojęta koleżeńska lojalność. A trenerski autorytet? Chyba nie bardzo wiesz co to takiego. A bez tego trenerem to można być ale, jedynie na papierze, albo wśród koleżków.
Jeszcze raz powtórzę miej jaja!!